niedziela, 14 marca 2021

Najlepsza chińszczyzna Rafała

 Jak robić domową chińszczyznę po polsku?

Zależy od tego co mam w spiżarni i na co macie ochotę :-)

Z grubsza jest tak:

Szatkuję i podsmażam na oliwie z dodatkiem oleju sezamowego cebulę.

Gdy się zarumieni, dorzucam krewetki lub inne owoce morza, jeśli mam, potem np. pierś z kurczaka pokrojoną w kostkę.

Na boku czasem podsmażam tofu, najlepiej wędzone, które po zarumienieniu odsączam z tłuszczu na ręczniku papierowym. Następnie doprawiam je sosem sojowym i rybnym.

W trakcie smażenia kurczaka wyciskam do niego czosnek, dodaję sproszkowane imbir, kolendrę, paprykę.

Gdy kurczak się zarumieni dodaję sos rybny i sojowy, odparowuję to trochę.

Jeszcze lubię wraz z cebulą na początku dodać grzyby shimeji, enoki lub inne egzotyczne.

Dalej dorzucam warzywa z mrożonki i duszę pod przykryciem wraz z mięsem, aż zmiękną.

W tym czasie przygotowuję, zgodnie z przepisem na opakowaniu, makaron - ryżowy wstążki / vermicelli / chow mein / mie goreng -  niektóre zalewa się wrzątkiem, niektóre gotuję parę minut.

Gdy warzywa są miękkie, dorzucam przygotowany makaron.

Duszę trochę razem, by makaron przeszedł smakiem, można doprawić orientalnymi sosami.

Czasem osobno prażę na patelni biały sezam i posypuję nim wszystko na koniec, albo dodaję go bez prażenia do dania. Jeśli mam przygotowane tofu, to też dorzucam i gotowe.

Czasem poleję całość sosem sriracha albo ostrygowym.